sobota, 9 czerwca 2012

Przyczyny syndromu jedzenia kompulsywnego: część I

Dzisiaj mało prywatnych zapisków a dużo literatury przedmiotu. 

Wyróżnia się cztery przyczyny BED:
1) biologiczne,
2) środowiskowe,
3) osobowościowe,
4) społeczno - kulturowe.

Opiszę po jednej w każdym poście ponieważ trochę miejsca to zajmie. Zacznę od biologicznych.

Przede wszystkim pierwszą przyczyną jest dziedziczenie chorób. Badania wykazały, że wśród krewnych ryzyko wystąpienia wszelakich zaburzeń odżywiania jest zdecydowanie większe niż w populacji ogólnej. Jako przykład podam, że wśród bliźniąt jednojajowych jednoczesne występowanie anoreksji dotyczy od 50 do 80% przypadków, zaś na bulimię cierpi od 35 do 50% przypadków. U bliźniąt dwujajowych ryzyko zachorowania jednocześnie jest o wiele mniejsze: anoreksja - ok. 35%, bulimia 30%*. Można jednoznacznie stwierdzić, że BED także występuje częściej wśród krewnych bliskiego stopnia. Np.: jestem na 99% pewna, że moja matka też jest chora (chociaż nie przyznaje się do tego i nie chce iść się leczyć).

Innymi przyczynami są:
- zaburzenia czynności mózgu: zakłócenie kontroli głodu i sytości,
- zaburzenia hormonalne*.

Tego nie będę szczegółowo opisywać ponieważ nie jestem specem od biologii a nie chcę czegoś przeinaczyć. Ostatnio oglądałam w telewizji program o chłopaku, który chorował na Zespół Pradera-Williego, który charakteryzuje się m. in. niepohamowanym uczuciem ciągłego głodu*. Ale to taka mała dygresja, szczegóły na dole strony.

Kolejną przyczyną, bardziej nabytą niż wrodzoną jest uzależnienie od tłuszczy i cukrów . Osoby chore na BED (a także na inne zaburzenia odżywiania) często przejawiają podobny stosunek do określonych produktów tak jak narkomani na substancje uzależniające. Czyli:
- po zjedzeniu odczuwanie przyjemności i odsunięcie negatywnych emocji,
- przy braku następują objawy odstawienia (np.: niepokój, rozdrażnienie),
- organizm przyzwyczaja się do dawki i domaga się coraz większej ilości substancji ( wzrasta tolerancja)*.
Dlaczego tłuszcze i cukry? Badania wykazały, że osoby chore preferują potrawy wysoko-węglowodanowe, co może mieć związek z tym, że cukier zwiększa czułość na dopaminę, która jest wytwarzana w mózgu podczas odczuwania przyjemności. Tłuszcze zaś przypominają anandamid, który poprawia nastrój*.


* Na podstawie:
Wiatrowska Anna 2009. "Jakość życia w zaburzeniach odżywiania", Lublin: Wydawnictwo UMCS.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Pradera-Williego
http://www.eufic.org/article/pl/5/25/artid/Food-addiction-or-food-craving/
http://superlinia.pl/artykuly,i,17814,gdy_jedzenie_uzaleznia

1 komentarz:

  1. u mnie pewnie byłoby tak samo: nie masz co robić to sobie wymyślasz, co to w ogóle za bzdury, w tym dzisiejszym świecie nie mają już co robić tylko wymyślają nowe choroby...
    ot co.
    Jestem uzależniona od cukrów i tłuszczy.
    Ale jak na razie łatwiej idzie mi walka z fajkami niż z żarciem. Mogę nie palić, a jeść muszę ;/

    OdpowiedzUsuń