środa, 1 sierpnia 2012

Odchudzanie

Spadek wagi będzie chwilowo moim priorytetem ale postaram się czasem coś pisać o syndromie jedzenia kompulsywnego. Chwilowo potrzebuję wygadać się z moich postępów.

Znalazłam w necie zdjęcie laski, która startowo ma mniej więcej taki sam wzrost i wagę jak ja. Mocno mnie to inspiruje:

W tym momencie mam na liczniku 67.4 kg. Nie jest źle, powoli chudnę. Jednak od jakiegoś tygodnia ciągle boli mnie żołądek. Myślę, że to z powodu nadmiaru kawy i sztucznych soków. Muszę nauczyć się pić samą wodę lub herbatę bez cukru.

Na dodatek postaram się znowu biegać wieczorami. Chciałabym wyglądać ładnie w sukni ślubnej :)

1 komentarz:

  1. super inspirujący obrazek, nagle wszystko wydaje się możliwe :)

    OdpowiedzUsuń